Drugie spotkanie
5)
Otworzyłam oczy i zobaczyłam Wiole. Myślałam że to sen i znowu zamknęłam oczy i wtedy Wiola się odezwała. Otworzyłam jeszcze raz oczy i z radości chciałam wstać by ją przytulić . Niestety ból głowy był tak silny że z powrotem padłam na poduszkę.
,,Oho , ktoś tu miał ciężką noc ,,
Zaśmiała się Wiola.Nagle do pokoju wszedł Tomek krzycząc,, Pochwaliła ci się ta pijaczka jak wczoraj rozpętała awanturę.😁
,, Musisz tak krzyczeć ,, zwróciłam mu uwagę
,, Muszę , mama kazała cię zawołać na obiad , powiedziała że jak coś to mam cié siłą wyciągnąć . A i ciebie Wiola też zaprasza,, odp. mój braciszek
,,Zaraz przyjdziemy ,, odpowiedziała za mnie Wiola dając mi tabletkę przeciwbólową i wodę.
,,Stara widzę że masz mi wiele do opowiedzenia,,dodała. Wstałam ubrałam się i poszłyśmy na obiad. Wiedząc że mama mi nie da spokoju , udawałam że czuję się ok i zjadłam rosołek . Drugiego dania już nie ruszyłam . Później Wiolcia powiedziała abym zabrała bikini to zrobimy sobie domowe spa a później się po opalamy. Poszłyśmy do Wioli.Po drodze opowiedziałam jej o rozstaniu z Michałem i poznaniu przystojniaka . Wiola stwierdziła że trochę źle zrobiłam że nie podałam mu adresu . Na co ja odpowiedziałam;
-Z jednej strony masz rację bo dawno nie widziałam tak przystojnego i fajnego chłpaka ,ale z drugiej strony było by mi teraz wstyd po tym jak się z nim całowałam ledwo go znając .Wiola tylko zaśmiała się i odpowiedziała ,, oj tam , oj tam. U Wioli rozłożylismy leżaki , pomalowałysmy sobie paznokcie i nałożyłyśmy maseczki na twarz , Wiola poszła pierwsza zmyč maseczkę , ja tak leżę w bikini na leżaku i tak mi się oczy przymkneły. Nagle słyszę głos Wioli i mojego brata . Wstaję patrzę a przedemną stoi mój przystoiniak. Patrzy na mnie jakoś dziwnie i mówi ,,Kurcze nie wiem czy wczoraj tak dużo wypiłem ,ale nie pamiętam żwbyś miała zieloną twarz 😉Ja przez chwilę stałam jak zamurowana , oni zaczęli się śmiać. Tomek odpowiedział ,,Lena tak ma jak za dużo popije. Wtedy dotarło do mnie że mam ma twarzy maseczkę i odruchowo poniebłam do domu Wioli. Po chwili przyszła Wiola i powoedziała że pojechali odwieźć Tomka i do sklepu i zaraz wrócą. Zmyłam maseczkę , ubrałam się w sukienkę w którek przyszłam. Wiola zrobiła mi ładny makijaż i powiedziała
,,Lenka ty naprawdę nie przesadzałaś , jaki on przystojny .Te jego wielkie oczy ,długie rzęsy. Aż ci zazdroszczę
- Przestań przecież on na pewno nie potraktuje mnie poważnie ,nie po wczorajszym ( odpowiedziałam )
- Mówisz tak jakbyś co najmniej przespała się z nim , dziewczyno przestań ty tylko całowałaś się z nim , co takiego się stało ,no co . Miałaś ochotę to się całowałaś
Zresztą takiemu przystojniakowi to i ja bym się nie oparła .( krzykneła Wiola ) dobrze że kolega też nawet nie zły 😁Lenuś popatrz na to w ten sposób że jednak cię znalazł i przyjechał 😉
- Ta pewnie Tomek mu adres podał ( powiedziałam na co Wiola aię wściekła)
- Lena weź wyluzuj bo zaraz cię w łeb wolne ,tak smęcisz że masakra . 😔
Nie zdązyłam odpowiedzieć bo usłuszałysmy pukanie do drzwi .