Drugie spotkanie cz 2
6)
Chłopaki zapoznali się z Wiolką .Kamil ( kolega Piotra) spojrzał na mnie i powiedział,,Widzę że już lepiej ,,
Tzn ? ( Zapytałam)
- No kac minął bo nie masz już twarzy zielonej ( odpowiedział)
Zaczęli się śmiać a ja zrobiłam się czerwona .
Zapytali czy nie mamy ochoty pojechać z nimi nad wodę . Wiolka od razu odpowiedziała
, ,Bardzo chętnie ,nawet mamy już biki na sobie ,,
Szturchnełam ją dyskretnie , przynajmniej tak mi się wydawało . Jednak nie umkneło to uwadze przystojniaka ,,Oj chyba nie masz ochoty ,, ,powiedział do mnie .
-,,Ma , ma tylko ona jeszcze o tym nie wie ,,
Zaśmiała się moja przyjaciółka .
Wiolcia spakowała dla nas ręczniki i pojechaliśmy. W samochodzie ja prawie się nie odzywałam . Za to Wiola nadawała cały czas . Gdy dojechaliśmy Piotr złapał mnie za rękę i zapytał czy wszystko ok , odpowiedziałam że tak 🙂↕️ Na co on ,, chyba nie bo taka cichutko jesteš,, A ja nie wiele mysląc odpaliłam ,, Bo w szoku jestem że mnie znalazłeś ,,
Na co on
,,Widocznie jesteśmy sobie przenaczeni ,,i puścił mi oczko .
Chłopaki zaproponowali że najpierw usiądziemy przy stoliku a oni pujdą po piwko .Wiola jak zwykle odpowiedziała za mnie ,,ok,,
Gdy zostałysmy same ,Wiola na mnie naskoczyła żebym wyluzowała i więcej się odzywała bo przystojniak odjedzie na białym koniu 😁Zaśmiała się i dodała . Specjalnie za ciebie odpowiedzialam że browarki będą ok . Chciałam jej przerwać na co ona,, tak 🙂↕️wiem że wolałabyś wodę ale teraz grzecznie wypijesz browarka to trochę się rozluźnisz bo jesteś spięta jak nie wiem co . Kiwnełam glową na co Wiolcia ,, Ja to cię nie poznaje , ty raczej nie należysz do wstydliwych . Czyżby on cię tak onieśmielał .
,,Troszkę tak ,,ale bardziej chodzi mi o to jak zachowałam się wczoraj,,odpowiedziałam.Naszą rozmowę przerwali chłopcy którzy wrócili z kuflami zimnego piwa i szklanką wody . Myślałam że woda dla mnie i chciałam sięgnąc po nią ale Wiola przesunęła mi piwo . A za szklankę wody złapał nasz kierowca Kamil. Napiłam się piwa ,w sumie było dobre bo z sokiem . Za jakiś czas Piotrek zapytam Kamila i Wioli czy nie pujdą po jakieś orzeszki .
Gdy zostaliśmy sami Piotr zapytał o co chodzi , czy jestem zła że przyjechał czy co.
Odpowiedziałam że jetem trochę zdziwiona że przyjechał po tym jak wczoraj się zachowywałam . Na co on ,, Poznałem super dziewczynę więc musiałem ją odnaleźć , Uśmiechnął się do mnie 🙂↕️proszę cię wyluzuj . Wypiłaś wczoraj może trochę za dużo, no cóz każdemu się zdaża . Super razem się wczoraj bawiliśmy . Wytańczyliśmy się , wyśmialiśmy się , super nam się gadało . Czyż nie? , no chyba że ty uważasz inaczej.
No tak masz rację ,ale wiesz o czym mówię, Na co on:
Jeśli chodzi o pocałunek to dawno z nikim mi się tak dobrze nie całowało 😉Rozmowę przerwali nam Wiolcia z Kamilem ,zaproponowali żebyśmy przenieśli się na plaże. Piwko i chyba rozmowa z Przystojniakiem troszkę mnie rozluźniła .Zapytałam czy idziemy popływać ściągając sukienkę ,chyba wszystkim ten pomysł się spodobał bo poszli za moim przykładem . Po wyglupialiśmy się w wodzie , po pływaliśmy. W pewnym momencie Piotrek podpłynął do mnie i powiedział ślicznie wyglądasz jak się uśmiechasz. A ja nie wiele myśląc ochlapałam go na co on nie będąc mi dłużny oddał mi i tak zaczęliśmy walkę , pózniej w sumie nie wiem jak to się stało objął mnie i powiedział powinienem postawić flachę temu dupkowii za to że cię wczoraj zostawił , bo dzięki temu mogłem cię poznać . Tę piękną chwilę przerwali nam Kamil z Wiolką krzycząc czy idziemy na piwko . Więc wyszliśmy z wody . Chłopaki poszli po piwko a my z Wiola na pomost . Gdy tak stałyśmy podziwiając widoki nagle ktoś popchnął mnie do wody . Gdy udało mi się wynużyć zobaczyłam jakieś dwie nieznane mi dziewczyny . Wiola podała mi rękę i wygramoliłam się na pomost . Wiola zdziwiona zapytała ,, jak ty to zrobiłaś,,😙Widziałas te dwie laski ,, Wiola kiwneła głową ,,To mam wrażenie że któraś z nich mnie popchneła ,,
No niby jedna z nich zatrzymała się i powiedziała ,, sorry potknełam się ,, ale druga ją zawołała i poszła,,
Po chwili przyszli chłopcy i Wiola odrazy im powiedziała że jakaś laska wepchneła mnie do wody . Ja nie chcąc robić afery bo w sumie nie byłam pewna czy sama nie wpadłam odpowiedziałam że raczej straciłam równowagę i sama wpadłam . Chłopaki stwierdzili że bezpieczniej dla mnie będzie jak wrócimy na koc. Gdy piliśmy piwko przyszła Agata z moim bratem i zapytała co robimy wieczorem bo ona ma dziś urodziny i nas zaprasza . .Wiola odrazy się zgodziła , w sumie ja też 😉Ale stwierdziliśmy że już musimy się zbierać aby się przygotować. Chłopaki nas odwieźli . Przystojniak na pożegnanie powiedział mi ,, że bardzo mu zależy żebym była , Uśmiechnęłam się i powiedziałam , Skoro tak bardzo ci zależy to przyjadę.
Dodaj komentarz